Ciężko się zmusić do rozpoczęcia pisania pracy licencjackiej (wiem coś o tym), magisterskiej, zrobienia czegoś dawno odkładanego… Sztuka motywacji to ważna rzecz, która jednak sama nie nadejdzie – musisz jej pomóc, jeśli chcesz, by i ciebie ogarnęła motywacja i zapał do działania i wykonywania prac, które od dawna zaprzątają twój umysł.
Można to zrobić bardzo prosto – znajdź swoją marchewkę, swój motywator, coś co będzie twoim oparciem i natchnieniem przez cały czas realizowania trudnego zadania.
W gruncie rzeczy to nie jest łatwe, bo po drodze musisz wzbudzić swoją motywację. Tutaj tym przysłowiowym kijem, na którym wisi marchewka będzie twoja praca do wykonania, a marchewką to, co pcha cię do jej realizacji. I dla każdego będzie to coś całkowicie innego, bo każdy ma swoje źródła inspiracji..
I nie martw się, czasami ciężko znaleźć inspirację, bo nic szybko i samo nie przychodzi. Uzbrój się w wytrwałość i cierpliwość i najlepiej stosuj metodę małych kroków, które wolno, ale pozwolą ci się piąć do celu i zdobyć marzenie. Nie ma co stawiać sobie ambitnych i wielkich celów od razu – sztuka motywacji to stawianie sobie mniejszych celów i ich skuteczne, regularne zdobywanie.
Pozdrawiam,
Aneta Pawlus